30.12.2004 :: 20:52
To to fajnie.. mój ojciec wyszedł.. : ((((((. Pewnie myślicie że chcem zrobić taki "temat" żebyście mi współczuli.. "och.. ale ja mam zycie" tak wiem ze tak myslicie ale trudno.. ale wyszedł.. ciekawe kiedy wórci, czy wogle wróci... Ale może i wam się to wydaje śmieszne ale... wystarczy się pomodlić.. niebede się modliwa żeby wyszli gdzieś tylko zeby się pogodzili to jest najważniejsze.. ale to działa Bóg itnieje ale w kimś złym.. boshe może to mój tata?!